Gazeta Teutońska 2020-11-15 22:26:09 Nordrun von Lichtenstein |
JKM Aleksander przyniesie Dreamlandowi krew, pot i łzy? | |||||||||||||
„ …W istocie przyjęcie korony dreamlandzkiej podobne jest do rzucającego się z urwiska szaleńca, który nie sprawdził, czy na dole czeka go miękkie lądowanie. Rzucam się zatem z tego urwiska nie wiedząc, czy wpadnę miękko do wody, czy pogruchotam kości o skały. Rzucam się, bo wiem, że zanim poznam swoje przeznaczenie, to czeka mnie wspaniały lot.” – JKM Aleksander
Teraz lud dreamlandzki, stojąc na rozstaju dróg podczas głosowania w sprawie przyjęcia Traktatu Unijnego, zadaje sobie pytanie, co czego go za panowania JKM Aleksandra? Aleksander przyjął wizerunek Justyniana Wielkiego, co z pewnością sugeruje jego ambitne plany przywrócenia świetności Królestwu Dreamlandu, idąc po trupach do celu. Elekt zamierza oddzielić grubą kreską dotychczasową historię Królestwa i obrać całkiem nowy kurs. JKM Aleksander zapowiada w swojej mowie bez ogródek, że jego rządy obkupione będą krwią, potem i łazami, co obywatele Dreamlandu o zapędach masochistyczno-ekspansywnych przyjmują z poklaskiem: „…to właśnie niezgoda i twórczy ferment są tym, co nas napędza. W Dreamlandzie musi zatem na nowo zagościć krew, pot i łzy. Najwyższa pora, byśmy wrócili do zapewniania sobie bólu, którego tak bardzo przecież potrzebujemy a także pragniemy. Osobiście oczekuję karnych blach w królewski kark, a i sam nie zamierzam stronić od wymierzania klapsów na dziąsło.” – obiecuje rozentuzjazmowanemu ludowi Aleksander Pomimo tak drastycznych zapewnień, obywatele Dreamlandu pokładają duże nadzieje w osobie Aleksandra i darzą go zaufaniem: „…W dniu dzisiejszym na tronie dreamlandzkim zasiadł JE de la Ciprofloksja, jeden z najstarszych i najwytrwalszych mieszkańców Dreamlandu. Jakie będą zatem kroki podejmowane przez JKM Aleksandra, by spełnić swoje ambitne plany? Pierwszym krokiem JKM Aleksandra będzie przypodobanie się swojemu dworowi, sypiąc obiecaną kiełbasę wyborczą w formie nobilitacji, orderów i odznaczeń, czyli tego, co każdy Dreamlandczyk lubi najbardziej. Zamierza jednak ustanowić konsekwentne zasady dotyczące tytułów szlacheckich. Tytuł ma przysługiwać za zasługi i bez względu na dalsze uczynki utytułowanego. Jednocześnie JKM Aleksander nie zamierza akceptować przywracania tytułów po zrzeczeniu się ich: "…nie widzę możliwości by pozbawić kogoś tytułu z powodu jego zachowania. (…) O ile w kwestii pozbawiania majątku jest to kompetencja sądu, o tyle tytuł szlachecki czy arystokratyczny jest nieodmiennie związany z pracą danego Dreamlandczyka na rzecz Królestwa Dreamlandu. Późniejsze zachowanie nie przekreśla wszak tego dorobku, a co najwyżej wystawia niezbyt pochlebne świadectwo takiej osobie. (…) Jeżeli któryś z nobles zamierza w ramach dramatycznego gestu zrzec się swojego tytułu, to Korona nie będzie stać na przeszkodzie. Tym niemniej osoba, która celem protestu, niezależnie od tego jak szlachetne pobudki by mu towarzyszyły, zrzeka się swojego tytułu, sama w ocenie Korony wyklucza się na stałe z grona nobilitowanych. Tytuły odrzucone za mojego panowania nie będą przeze mnie przywracane…” – mówi JKM Aleksander
|
||||||||||||||
×ZALOGUJ SIĘ ABY DODAĆ KOMENTARZ LUB DOTOWAĆ MATERIAŁ
| ||||||||||||||
|